Mija rok od kiedy zmieniliśmy nazwę, z booku.pl staliśmy się spokoju.art.

Nowa nazwa lepiej pasuje do tego, co chcemy robić - za pomocą sztuki i własnego rzemiosła pomagać Wam w odkrywaniu drogi do wewnętrznego spokoju. 

Był to rok pełen emocji - zarówno tych dobrych, jak i złych. Wciąż uczymy się jak pracować, aby trafiać do jak najszerszego grona odbiorców, osób którym możemy pomóc poprzez sztukę. Wasze wiadomości i miłe słowa dodają nam jednak skrzydeł i sprawiają, że nie poddajemy się. Dzięki Wam wiemy, że nasze działania mają sens. 

Kiedy piszecie, że czekałyście na taką grafikę, że dzięki niej odkryłyście spokój lub swoją kobiecość, że wywołała w Was łzy smutku bądź wzruszenia, pomogła otworzyć się na własne emocje - jesteśmy wtedy OGROMNIE WDZIĘCZNI. 

Kiedy wracamy pamięcią do pierwszych warsztatów z linoterapii dla dzieci, wracają do nas wszystkie emocje. Stres czy podołamy, czy kupiliśmy wszystko co potrzebne na zajęcia, czy dzieci będą zadowolone... A później radość i duma, gdy widzieliśmy jak tworzą swoje pierwsze linoryty, przelewają siebie na papier. NIESAMOWITE! 

Dziękujemy, że jesteście z nami! Wciąż jeszcze wiele dobrego przed nami.

Krok po kroku realizujemy naszą misję i zbliżamy się do spełnienia wizji. Wizji, w której możemy zaprosić Was w Bieszczady do Kliniki Wewnętrznego Spokoju, oazy pełnej harmonii, ciszy, wzajemnego wsparcia. 

Zapraszam Was do obejrzenia filmiku nagranego rok temu, w którym rozmawiamy o nowej nazwie.

Kolejnego wspólnego roku pełnego spokoju

życzy ekipa Spokoju.art